O tym jak powstawał Musical "Podwórko" było na naszej stronie trochę informacji. Najbardziej gorączkowe dni nastały jednak przed premierą, czyli 13 - tym grudnia. Oprócz podwojenia ilości prób, była również promocja przedstawienia w lokalnych mediach. Można było dzięki temu usłyszeć zwiastuny piosenek napisanych specjalnie dla tegoż wydarzenia, ale też zdobyć wejściówki na premierę. 
W końcu nadszedł ten wielki dzień. Premiera to ogromne przeżycie dla aktorów i zespołu, który je tworzy. Jednak w tym przypadku wyzwanie było tym większe, że powstawało w warunkach dalece odbiegających od tych jakie oferuje teatr, a na scenie mieli pojawić się wokaliści-amatorzy. I gdy w końcu zaproszeni goście zajęli miejsca "Podwórko" zatętniło życiem.
Trudno jest opisać emocje jakie temu towarzyszyły, bo było ich wiele od podziwu, zasłuchania, uniesienia, aż po wzruszenie i łzy. Każdy z obecnych przeżył to zapewne inaczej. Owacje na stojąco mówiły, że widzowie zostali poruszeni, a głosy jakie w kuluarach można było usłyszeć na kilka minut po wybrzmieniu ostatniej piosenki zlewały się w jedno wielkie "WOW". Zaproszeni goście i gwiazdy tego wieczoru zostali podjęci skromnym poczęstunkiem przygotowanym przez bibliotekarki. Była to okazja do rozmów, podziękowań, pochwał, pamiątkowych zdjęć i planów na przyszłość.
Prapremiera mająca miejsce w niedzielę 14 grudnia zagrana została przy sali wypełnionej po brzegi. Na widowni pojawiły się nawet osoby z odległych zakątków Podkarpacia, co świadczy o tym że musical zyskał szeroki rozgłos. Odbiór był równie gorący z powtórzonymi owacjami na stojąco i prośbami o bis. Dzięki fotorelacji możecie zobaczyć tylko chwile zatrzymane w kadrze, które niestety nie oddadzą atmosfery jaka towarzyszyła temu, śmiało można powiedzieć historycznemu wydarzeniu, bo przecież nie co dzień w wiejskiej sali domu ludowego powstaje musical na miarę teatru muzycznego.

Autorką części zdjęć jest Natalia Sułkowska, której serdecznie dziękujemy. Pozostałe wykonały bibliotekarki.

Co musical zmienił w młodzieży zaangażowanej w jego powstanie możecie doczytać w artykule jaki ukazał się w lokalnym kwartalniku "Wieści Gminne" autorstwa Marcina Nizioła pt.: "ODDYCHAJ, POZWÓL BY PŁYNĄŁ CZAS PODWÓRKO, JEST W NAS" na str. 12.
Polecamy: http://wiescgminna.chmielnik.pl/img/20141223_123719_wg_2014_4.pdf

oprac. Irena Szczypek